Jeszcze tylko 19 godzin i nastanie nowy rok :) W mijającym roku zaczęłam dążyć do pewnego celu, mam nadzieję, że mniej więcej w połowie następnego zostanie on osiągnięty, a przynajmniej będzie bliski spełnienia. Jestem dumna z paru rzeczy, z ukonczonych kursów i planów, z tego że nauczyłam się nowych rzeczy i dotrzymałam pewnych obietnic :) Przeczytałam w tym roku tylko 34 książki, co w porównaniu do zeszłego roku (87) jest wynikiem mizernym, jednak średnio jedna książka na 2 tygodnie mi wyszła ;). Skończyłam kilka prac, a kilka zaczęłam (oczywista oczywistość rękodzielnika), staram się trwać przy UFO-kach i powolutku acz skutecznie je dziubam. Poniżej kolejne postępy w jednym z nich - Cirque des cercles.
Trwam, staram się, czasem jest trudno, ale każdy ma swoje problemy i nie warto dorzucać im swoich :) Wizja przyszłości mi się krystalizuje i mam nadzieję, że moje dążenia zostaną nagrodzone sukcesem. Życzę wszystkim spełnienia marzeń w nowym roku i jak najwięcej szczęścia :) :*
Obiecane zdjęcie czapy z poprzedniego posta:
A tutaj dwie czapy na moich niesamowitych modelach (zielona czapa sprzedana na aukcji charytatywnej ;)):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz