Zakupowo i styropianowo :)

Zakupy... zakupy... zakupy... !!
Pasmanterie i sklepy hobbystyczne to coś na co każda z nas "choruje" ;)
Ja ostatnio zaszalałam. W pasmanterii - nici do kotów (mam spokój do końca kalendarza), tasiemki do oprawy oraz włóczka i druty. W końcu wczoraj w Międzynarodowy Dzień Robienia na Drutach siedziałam w szkole i dziergałam ^^. Może w końcu zrobię jakiś szal dla siebie ;)

Następnie C.H.Alfa i smutna (jak dla mnie) wiadomość. Mianowicie likwidacja Kolportera. Ceny hurtowe jednak pocieszyły moje oko i nabyłam drogą kupna szablony oraz metalizowane farbki :) za 4 szablony i farby zapłaciłam ok 20 zł. Przeceny są od 30% do 50% na wszystko - książki, albumy, płyty, artykuły biurowe, gry, filmy.
Dodatkowo w sklepiku Attribute stałam się posiadaczką pierwszego w moich zasobach ozdobnego dziurkacza narożnego :)
Na koniec już tylko dokupiłam pędzelki gąbkowe i teraz będę kombinować ;)

Tutaj szablony na ciemniejszym tle:
Przepraszam za flesh ale dzisiaj jestem leniwa^^

Oprawiłam także w końcu prezent dla Uli. Pomysł na jego oprawę zaczerpnęłam z blogu Hohli. Dodatkowo oczywiście tasiemka na kolczyki ;)
Na zdjęciu kolczyki, które własnoręcznie wykonała dla mnie Ulcia ;)

A w tygodniu odbieram następny kalendarz od madziuli i siadam do kotka ;)
Uważaj Niesiu może znajdziesz w paczce jakiegoś koślawego karteluszka :D na pewno będzie własnoręcznie skarteluszkowany ;)

Większe zdjęcia tutaj: http://picasaweb.google.com/Eleivelui/MojePraceXXx#